www.polskaukraina.fora.pl

czarownica

Kochani, wy naprawdę musicie sobie zdać sprawę jak wielkim problemem było sprowadzenie nawet tych kilkorga osób!! sprowadzenie Ukraińców na taki jarmark, gdzie mieliby oni sprzedawać swoje wyroby wiąże się z niesamowitymi kwestiami np. celnymi!! które często po prostu samym Ukraińcom się nie opłacają! bo kto kupi soroczkę za 500 zł? wywindowali ceny niesamowicie! a piwo... to nie tylko koncesja na imprezę, to również zgoda miasta, to odpowiednie zabezpieczenie imprezy, wydzielenie terenu, mnóstwo, mnóstwo rzeczy! czy myślicie, że ja bym nie chciała się napić Obolonia, skoro jego przedstawicielstwo mamy w Poznaniu? firmy, która jest wizytówką Ukrainy? cóż czasem pewne rzeczy wydają się oczywiste, ale ciężkie do realizacji.
A w Kresowej nie wszyscy poznaniacy widać jedzą, skoro po pierogi ustawiła się taka kolejka! a cena nie była zachwycająca jak za 3 sztuki, no nie?

mateusz_gosciniak

No nie była to fakt. Myślę, że za jedzeniem przemawiał fakt, że ogromna większość myslała, że gastronomia przyjechała prosto z Ukrainy Smile

A co do piwa to przecież było - Tyskie i Lech Smile

Ale to fakt, osoby patrzące z boku widzą co można zrobić lepiej, a nie widzą ewentualnych przeszkód i trudności. Jest to i zaleta i wada tego spojrzenia.

AniaJ

Dla Konsulatu wielkie brawa za tak wspaniala impreze w Poznaniu)
Ale mam kilka uwag organizacyjnych, choc wiem, ile czasu, energii, nerwow trzeba bylo poswiecic, zeby taki Festiwal zorganizowac.
Co do Jarmaru i serwowanego tam jedzonka - kolejka by byla o wiele dluzsza, gdyby porcje byly choc troche mniej symboliczne Wink

Oczywiscie, mozna bylo sobie kupic podwojna, ale widocznie psychologicznie tak jakos wplywa, ze za 3 pierozkami nie wszystkim chcialo sie stac. Poza tym, aby uniknac dlugasnych kolejek mozna by postawic wiecej takich stoisk. Tak sugerowali mi moi znajomi, byli troszeczke zawiedzeni, ze musieli szukac "baru" . Sala z Ukrainy sie niestety nie przewiezie a w Polsce takiego nie ma, ale troche wiecej roznych potraw by sie przydalo w przyszlym roku)
Teraz troche co do Koncertu Galowego - Byl oczywiscie super widowiskowy, tylko sami tancerze zastanawiali sie dlaczego scena byla tak kiepsko oswietkona? Pewnie po to, aby bylo widac slajdy a jednak i slajdy byly malo widoczne i scena nieco mroczna.
Wielka szkoda, ze chorzysci z Charkowa nie mieli mozliwosci zaprezentowania sie w pelni, dlaczego nie bylo choc krotkiego koncertu po Mszy? Chor byl rewelacyjny...I przygotowal sie na wiekszy wystep...
To sa tylko niuanse, zaawsze jakies beda i tak naleza sie wielkie gratulacje organizatorom za Festiwal )

czarownica

mi strasznie przeszkadzało to dziwne światło niebieskie w czasie Junistu! no ale ja sama myslałam, ze tak byl zamysl samego zespolu. nie dostrzegłam tego, że zespół scena była słabo oświetlona, ale skoro tak mówili sami artyści... hmm... a nikt nie zgłaszał tego wcześniej Pietrasowi?? przecież od tego musiała być jakaś próba!! uwaga warta zbadania !!!

AniaJ

Tancerze nie wiedzieli, ze na samym wystepie bedzie takie swiatlo, mysleli, ze to tylko na probach... (w ramach oszczednosci...)
Ale gdyby bylo mocniejsze, slajdow w ogole nie byloby widac

Kassia

Oj, to się mówi! no przecież nie próbują kilka razy. Poza tym poznańska Opera chyba, ąz tak nie bieduje, żeby oszczędzać na świetle!!! a co do slajdów, no cóż, na pewno w pełnym świetle by ich widać nie było! trzeba było dokonać wyboru, i bez nich spektakl byłby świetny!!

AniaJ

Tez tak mysle. Mozna bylo wstawic jakas ciekawa dekoracje w tle. Ale co tam - i tak bylo super)
Gdyby ktos zapragnal zobaczyc Junist jeszcze raz, to bedzie okazja we Lwowie - jubileusz 45-lecia zespolu - 21 czerwca w operze lwowskiej